Zgrane.net - blog o grach - strona główna

Blog o grach



Towarzyszu, zgubiłem drogę do Elizjum. Czyli trochę o metakomentarzu i mechanikach w Disco Elysium

Data publikacji:

Autor:

Odwołania do kultury disco.

Nie mogłem tego tematu uniknąć – ba, woła on o atencję już w samym tytule gry! I tego artykułu. W Revacholu postuluje religijno-filozoficzny motyw subkultury disco.

Kultura ta wywodzi się z przełomu lat 60./70. i święciła triumf w USA aż do późnych lat ‘80. W tym czasie właśnie muzyka wyrażana elektrycznymi gitarami, pianinami oraz syntezatorami rozbrzmiewała w niezliczonych klubach tworząc pewnego rodzaju opozycję do zastanych i dominujących standardów moralnych i kulturowych.

Disco było inkluzywne dla osób homoseksualnych oraz z mniejszości rasowych, pozwalało wyrazić sprzeciw wobec polityki wojny w Wietnamie i rasistowskich nagonek.

Z innych rzeczy należy wspomnieć również o propagowaniu seksualnego wyzwolenia czy powszechnego wykorzystywania używek. Motyw rytmu przeszywającego całe ciało oraz powtarzających się segmentów muzycznych pozytywnie wpływały na erotyzm, który w połączeniu z substancjami odurzającymi zachęcał do rozwijania nowych seksualnych i emocjonalnych relacji.

Złote czasy kultury disco zakończyły się wraz z wydarzeniem o nazwie Disco Demolition Night, czyli publicznego wysadzenia dyskotekowych nagrań na boisku futbolowym w Illinois.

Dokonali tego przeciwnicy postępowej muzyki disco, co skończyło się zarówno zniszczeniem murawy, jak i zamieszkami. Wydarzenie to miało miejsce w 1979 roku i częściowo w jego następstwie stacje radiowe rozpoczęły wycofywanie się w kierunku innych gatunków muzycznych.

 

Uczestnicy niemieckiej dyskoteki, 1977 rok. Deutsche Fotothek‎, CC BY-SA 3.0 DE <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en>, via Wikimedia Commons
Uczestnicy niemieckiej dyskoteki, 1977 rok. Deutsche Fotothek‎, CC BY-SA 3.0 DE <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en>, via Wikimedia Commons

W Disco Elysium motywy disco są powszechne i gracz szybko się na nie natknie. Disco odnosi się również do osiągnięcia wyższego stanu świadomości, wolnej woli oraz cieszenia się życiem.

Natomiast tytułowe “Elizjum” stanowi zaświaty i miejsce szczęśliwe, do którego wstęp mają jedynie osoby owładnięte “Disco” do szpiku kości.

Wspomniana subkultura prezentuje się w grze również w formie dostępnych ubrań nawiązujących do lat 70.. Pewne jej ślady pobrzmiewają również w ścieżce dźwiękowej, której stworzenia podjął się brytyjski zespół Sea Power, znany głównie z new age’u, indie rocka czy punku.

Jednak ambient podczas zwiedzania Revacholu wykonali na piątkę z plusem. Moim osobistym faworytem jest Whirling-In-Rags 8AM.

 

Karaoke w Whirling-In-Rags. Grafika prywatna.
Karaoke w Whirling-In-Rags. Grafika prywatna.

Czy jest to produkcja dla każdego?

Zdecydowanie… nie?

Ciężko to określić.

Chyba najważniejszym kryterium jest to, czego się od gry oczekuje. Jeśli akcji, dynamiki, wybuchów i pościgów niczym z kina nowej przygody, to nie – tutaj polecę wspominane już Call of Duty.

Elementów akcji w grze studia ZA/UM jest jak na lekarstwo, dlatego kiedy już się pojawiają, wzbudzają napięcie, niepewność i autentyczny strach o losy bohaterów. Pierwsze skojarzenia, jakie przyszły mi na myśl patrząc na Disco Eysium to… Fallout.

Jednak nie Fallout Bethesdy, czyli 3, New Vegas (choć tutaj palce maczał Obsidian), 4 i 76 (tak, duży przeskok w numeracji, zapytajcie Todda Howarda). Mam tutaj na myśli raczej oryginalne Fallouty firmy Interplay Entertainment. Fallout (1997), Fallout 2 (1998), Fallout Tactics (2001) czy Fallout Brotherhood of Steel (2004)

W tych produkcjach podejmowane wybory mają niebagatelne znaczenie, mechaniki są zakorzenione silnie w gatunku turowego RPG opartym o statystyki oraz losowość, a narracja opowiadana jest poprzez niezliczoną ilość dialogów z NPC. Podobnie jest w Disco Elysium.

Z tą różnicą, że zamiast przemierzać postapokaliptyczne, radioaktywne pustkowia Ameryki, gracz tuła się po rubieżach politycznych ambicji i cech osobowości, starając wydobyć z całej sytuacji jak najwięcej dla siebie, by przeżyć w bezwzględnym społeczeństwie.

 

Czy jesteś dość silny, by stawić czoło samotnej sztandze w opuszczonym budynku? Przekonaj się. Grafika prywatna.
Czy jesteś dość silny, by stawić czoło samotnej sztandze w opuszczonym budynku? Przekonaj się. Grafika prywatna.

Co dało mi Disco Elysium?

Przede wszystkim kapitalnie napisaną i wyreżyserowaną kryminalną historię. Gra pozwoliła mi również zgłębić wiele politycznych motywów i ideologii w bezpiecznym, wirtualnym środowisku pozwalając wykorzystać je jako narzędzia manipulacji.

Przy okazji można zderzyć się z wieloma punktami widzenia na te same problemy dotykające nas tutaj, w realnym świecie, który podobnie jak ten z gry, jest całkowicie zależny od politycznego kapitału.

Podsumowanie i dodatkowe konteksty

Wiadomość, jaką gra stara się przekazać staje się widoczna dopiero pod sam koniec rozgrywki. W ostatecznym rozrachunku, po ukończeniu głównego wątku (i wielu pobocznych) można dojść do wniosku, że polityka jest obłudna, pełna pustych frazesów i egoistów myślących tylko o własnych interesach.

Ostatecznie tym, co kieruje ludzkimi odruchami nie jest polityka czy wzniosłe postawy, tylko zwyczajne, niemal zwierzęce uczucia i żądze. Chyba ten aspekt uderzył mnie najbardziej zważywszy na fakt, jaki Disco Elysium stawia nacisk na motywy polityczne już od samego początku.

 

Grafika prywatna.
Katharsis… Albo jego brak. Grafika prywatna.

Żeby jednak nie kończyć tego wywodu w tak depresyjny sposób, Disco Elysium ma w sobie inspirującą i popularyzatorską iskrę – zachęciło mnie do zainteresowania się tematem polityki.

Na początek sięgnąłem do klasyki w postaci Księcia Niccolo Machiavelliego oraz do Manifestu Komunistycznego Karola Marksa i Fryderyka Engelsa. Na uwagę zasługują również grafiki kart NPC i psychodelicznych umiejętności, które stylistyką zahaczają o malarstwo olejne/technikę akrylową.

I tak, jest to technika malarska, jednak sam efekt końcowy wywołuje u mnie takie skojarzenia. W każdym razie jest na czym zawiesić oczy podczas wewnętrznych rozmów z samym sobą lub podczas przydzielania punktów umiejętności. Życzę wam odnalezienia w sobie ducha Disco podczas rozgrywki oraz trafienia do Elizjum.

Zaraz po tym, jak umrzecie próbując podnieść krawat w hotelowym pokoju Harry’ego.  


Bibliografia:

  • Hall C., Call of Duty: Modern Warfare’s Highway of Death controversy, explained, www.polygon.com [dostęp: 31.08.2023].
  • All About Disco: inside the History and Influence of Disco Music, www.masterclass.com [dostęp: 31.08.2023].

Strony: 1 2 3

Dodaj komentarz